Deszcz
Deszcz
Kapią kryształki
Z posępnego nieba
Spadają na kwiaty
Rozłogi i drzewa
Kapią posłusznie
Z listka na listeczek
Brzęcząc melodyjnie
Cichutko jak dzwoneczek
Jak fala za falą płyną
Giną w morzu cieni
By na koniec swej drogi
Wsiąknąć do ziemi
Bo to odwieczne
Prawo natury
Że to co na dole
Musi wrócić do góry
Darz Bór
Chwal Ćwik
Pola krakowianka🌲🌲🌲
Komentarze
Prześlij komentarz